Tenis stołowy zajmował szczególne miejsce w życiu Romana Ochyńskiego. Kontakt z tym sportem rozpoczął jak wielu młodych ludzi: w szkole pojawił się stół, nauczyciel objaśnił zasady, wręczył rakietki i piłeczkę i gra ruszyła. Wtedy jeszcze nie spodziewał się, że ping-pong stanie się jego wielką pasją, odskocznią od szarej rzeczywistości lat ‘70 i ‘80 oraz sposobem na życie.

Jako młody chłopak, z każdymi odbytymi rozgrywkami doskonalił technikę i strategię, wygrywał niezliczoną ilość meczy i turniejów. Koledzy z Liceum w Iłży, w którym w latach osiemdziesiątych wygrywał prawie wszystkie ping-pongowe zawody, pamiętają go z tego czasu jako bardzo zdolnego tenisistę, wysokiego chłopaka, o południowej urodzie (co zresztą zaowocowało nadaniem mu przez kolegów włosko brzmiącego pseudonimu “Giulio”).

Pomimo licznych sukcesów i rosnącego potencjału Roman nie zdecydował się na przejście na zawodowstwo – nie starczyłoby mu wtedy czasu na studia. Tenis stołowy stał się jednak jego znakiem rozpoznawczym również na Akademii Rolniczej w Lublinie, z ramienia której, jako student weterynarii zdobył Akademickie Mistrzostwo Polski w Tenisie Stołowym.

Pasja do tenisa stołowego towarzyszyła Romanowi do ostatnich dni życia. Uczestniczył i wygrywał w niezliczonych turniejach amatorskich lig. Aktywnie wspierał i promował sport również jako wieloletni samorządowiec i Starosta Lipski w latach 2002-2018. Kilkukrotnie został Mistrzem Polski Samorządowców w turniejach tenisa stołowego. Do historii przeszło także kilka anegdot o meczach, które poprawiły relacje z wieloma samorządowcami oraz innymi przedstawicielami polskiej administracji.

Za swoją działalność samorządową oraz działalność na rzecz lokalnej społeczności Roman Ochyński został uhonorowany licznymi odznaczeniami. Miłość do ping-ponga zaszczepił także trojgu swoich dzieci. W lecznicy weterynaryjnej po godzinach przyjęć rozkładał w dużej sali stół i uczył synów i córkę jak grać, by czerpać ze sportu przyjemność i rozwijać umiejętności.

Roman Ochyński był też przyjacielem i wiernym kibicem lokalnej drużyny piłkarskiej LKS Zawisza Sienno, która zajmowała istotne w jego sercu. Miłośnik sportu, zasłużony samorządowiec, lekarz weterynarii, skromny, życzliwy i radosny człowiek – Roman Ochyński zmarł 16 grudnia 2018 r., w wieku 59 lat.